Blog — ONE PLUS — HR & Relocation Solutions

Branża skazana na problemy. Z roku na rok coraz mniej chętnych do pracy

Ceny skupu jabłek przemysłowych i deserowych w Polsce są na niskim poziomie, a koszty energii i robocizny wzrosły. W całej Unii Europejskiej zaczyna brakować rąk do pracy w rolnictwie, w tym ogrodnictwie.

To nie jest problem tylko polskiego ogrodnictwa, ale ogrodnictwa i rolnictwa w całej Unii Europejskiej. Zaczyna brakować rąk do pracy. Pewną szansą są do tej pory uznawane za egzotyczne kierunki kraje azjatyckie, takie jak Pakistan, Bangladesz, gdzie przez różne agencje profesjonalne ściągani są pracownicy do prac również w polskim ogrodnictwie.

Rolnictwo nie poradzi sobie bez automatyzacji pracy
Rozwiązaniem mogą być mechanizacja, automatyzacja, docelowo robotyzacja. Obecne ceny skupu jabłek przemysłowych, czyli przeznaczonych do celów przetwórczych, wynoszą średnio kilkadziesiąt groszy. Natomiast jabłka deserowe osiągają w skupie ceny od poniżej złotego do maksymalnie dwóch złotych za owoce najwyższej jakości. Ceny skupu zależą od indywidualnych kontraktów i nie można mówić o jednej cenie dla całego rynku; najwyższe ceny osiągają wybrane odmiany jabłek, które trafiają przede wszystkim na eksport.

Producenci jabłek nie mają wyjścia, muszą się rozwijać na nowych kierunkach
W przyszłości polskim producentom jabłek trudno będzie dynamicznie dalej rosnąć na rynku egipskim. Kierunkiem, w którym mogą się rozwijać jest eksport w kierunku Europy Środkowej, Zachodniej czy Skandynawii. Zaznaczył jednocześnie, że przedmiotem eksportu do tych państw będą jabłka klasy premium, a zdobywanie udziałów w tych rynkach będzie wieloletnim procesem.