Przed rynkiem pracy w Polsce w najbliższych trzech miesiącach niełatwy czas. Więcej pracodawców będzie chciało zwalniać niż zatrudniać. Prognoza netto zatrudnienia wynosi -2 proc., o 25 pkt. proc. mniej rdr. Prognoza netto zatrudnienia to wyrażona w procentach różnica pomiędzy odsetkiem firm planujących zwiększać zatrudnienie a odsetkiem pracodawców planujących redukcję etatów.
W I kwartale 2023 roku 24 proc. polskich pracodawców chce poszukiwać nowych rąk do pracy, a redukcję stanowisk deklaruje 25 proc. firm. W praktyce oznacza to, że będzie większej liczby zwolnień.
Które branże będą zatrudnać, a które zwalniać?
Największe zapotrzebowanie na kandydatów zgłaszają przedsiębiorcy z sektora usług komunikacyjnych (+33 proc.) oraz energetyki i usług komunalnych (+14 proc.). W transporcie, logistyce i motoryzacji, a także IT prognoza netto zatrudnienia to +3%, co oznacza niewielki wzrost zatrudnienia.
Redukcji etatów można spodziewać się wśród przedstawicieli branży nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej. Zwolnienia planują również przedstawiciele przemysłu i surowców oraz finansów i nieruchomości.
W tych rejonach Polski o pracę będzie łatwiej
Najwięcej nowych pracowników chcą pozyskiwać firmy w regionie południowo-zachodnim (+14%). Mniej korzystnych perspektyw dla kandydatów należy natomiast oczekiwać na północy (+6). Są to jednak wciąż dodatnie prognozy zatrudnienia, co oznacza, że przedsiębiorcy planują zwiększenie rekrutacji, a osoby chcące zmienić zatrudnienie mogą liczyć na oferty.
Firmy zlokalizowane w obszarze północnego-zachodu (+1) deklarują bardzo niewielki wzrost zatrudnienia, będący zapowiedzią stagnacji na lokalnym rynku. Zwolnienia planują pracodawcy w regionie południowym (-4%), wschodnim (-6%) i centralnym (-6%).
W I kwartale 2023 roku 24 proc. polskich pracodawców chce poszukiwać nowych rąk do pracy, a redukcję stanowisk deklaruje 25 proc. firm. W praktyce oznacza to, że będzie większej liczby zwolnień.
Które branże będą zatrudnać, a które zwalniać?
Największe zapotrzebowanie na kandydatów zgłaszają przedsiębiorcy z sektora usług komunikacyjnych (+33 proc.) oraz energetyki i usług komunalnych (+14 proc.). W transporcie, logistyce i motoryzacji, a także IT prognoza netto zatrudnienia to +3%, co oznacza niewielki wzrost zatrudnienia.
Redukcji etatów można spodziewać się wśród przedstawicieli branży nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej. Zwolnienia planują również przedstawiciele przemysłu i surowców oraz finansów i nieruchomości.
W tych rejonach Polski o pracę będzie łatwiej
Najwięcej nowych pracowników chcą pozyskiwać firmy w regionie południowo-zachodnim (+14%). Mniej korzystnych perspektyw dla kandydatów należy natomiast oczekiwać na północy (+6). Są to jednak wciąż dodatnie prognozy zatrudnienia, co oznacza, że przedsiębiorcy planują zwiększenie rekrutacji, a osoby chcące zmienić zatrudnienie mogą liczyć na oferty.
Firmy zlokalizowane w obszarze północnego-zachodu (+1) deklarują bardzo niewielki wzrost zatrudnienia, będący zapowiedzią stagnacji na lokalnym rynku. Zwolnienia planują pracodawcy w regionie południowym (-4%), wschodnim (-6%) i centralnym (-6%).